Czary Gary

Gotowanie

Tag: przetwory (strona 1 z 2)

Ogórki z miodem, imbirem i chili

Ogórki z miodem?  Tak z miodem  :)

Część cukru, którego używamy do przygotowania tradycyjnej zalewy zastępujemy miodem, a on wraz z imbirem i chilli daje ciekawy, słodki – pikantny smak.
Taki trochę orientalny.  Smakują z kromką  chleba z masłem lub  domowym smalcem.

… bo jak się ma ogórki z własnej działki miód od HUZAR to można “bawić się” smakami, szukać nowych i komponować przetwory na różne sposoby.

 

składniki na 3 duże słoiki

  • ok.  2  kg.  ogórków,
  • 2 szklanki wody,
  • 4 łyżki miodu – dodałam wielokwiatowy Huzar
  • 1/2 szklanki cukru,
  • 1/2 szklanki octu 10%
  • 1 łyżeczka soli
  • 3 – 4 ząbków czosnku,
  • 3  papryczek chili,
  • 4 cm. korzenia świeżego imbiru
  • 1 łyżka gorczycy,
  • 15 ziarenek pieprzu

Ogórki dokładnie umyć, nie obierać  tylko wraz ze skórką  pokroić w grubsze plastry.
Posolić i odstawić na ok. 1 godz.  Po tym czasie przelać przez sito, aby pozbyć się płynu, który wytrącił się pod wpływem soli.
Ząbki czosnku obrać i pokroić w plasterki.
Imbir obrać i również pokroić na cienkie plasterki.
Papryczki chilli  umyć.

Zagotować wodę z octem i cukrem, dodać pieprz i gorczycę. Odstawić do przestudzenia.
Do ciepłej zalewy  dodać miód i całość wymieszać aż do rozpuszczenia się miodu.

Do wyparzonych słoików układać warstwę ogórków na przemian z plasterkami imbiru i czosnku.
Zalać każdy słoik marynatą, tak aby do każdego słoika trafiły też ziarenka pieprzu i gorczycy.
Włożyć po jednej papryczce i dokładnie zakręcić.

Dno większego i wyższego garnka wyłożyć ręcznikiem papierowym, wstawić słoiki i nalać wody na wysokość 3/4 słoi.
Pasteryzować ok. 10 min. od momentu zagotowania się wody w garnku.
Po tym czasie wyłączyć palnik i słoiki pozostawić w garnku aż do wystudzenia.

 

Sałatka z fasolką szparagową w zalewie pomidorowej

Sałatka obiadowa.
Fajna kompozycja smaków : fasolka szparagowa, zielony ogórek, cebulka i zalewa z dodatkiem koncentratu pomidorowego.

Jak dla mnie to coś nowego, coś innego i smacznego.
Zachęcam do wypróbowania.

 

  • 2 kg. zielonych ogórków,
  • 2 kg. żółtej fasolki szparagowej,
  • 1 kg. cebuli,

                                                                                                                                    ZALEWA

  • 1 słoiczek koncentratu pomidorowego
  • 1 szklanka octu 10%
  • 1/2 szklanki oleju
  • 4 łyżki soli,
  • 2 szklanki cukru,
  • 1/2 łyżeczki pieprzu.

Fasolkę opłukać, pociąć na mniejsze kawałki ( mniej więcej na trzy części, krótszą wystarczy na pół) i obgotować w osolonej wodzie ok. 15 min. Przestudzić.

Ogórki umyć, nie obierać, pociąć w plasterki , można tarką.
Lekko posolić, wymieszać i odstawić na 10 – 15 min.
Cebulę obrać i pociąć w cienkie półplasterki.

Ogórki osączyć z wody na sicie, przełożyć do dużego naczynia.
Dodać cebulę, fasolkę i wymieszać.

Koncentrat połączyć z olejem, octem, dodać sól, cukier i pieprz.
Wszystko razem wymieszać, postawić na małym ogniu i podgrzewać aż rozpuści się cukier.
Wlać do warzyw i wymieszać.
Nakładać do słoików i pasteryzować ok. 15 min.


Róbmy przetwory! Edycja 3.
Róbmy przetwory - edycja 3

Kiszony bób

To już ostatnia chwila na bób, chociaż już cena wysoka, no ale dla smakoszy bobu podejrzewam, że nie będzie problemu kupić jeszcze i spróbować go w takiej formie.
Ma bardzo ciekawy, lekko kwaskowaty smak, a samo kiszenie jest bardzo proste.
Może być doskonałym dodatkiem do innych potraw, sałatek, past,…albo po prostu tak do chrupania – raz na ząb :)

Trochę zaspałam z tym kiszeniem, no ale kiedy zaczął się sezon na bób, to najczęściej lądował w garnku, na patelni, bo kiedy czeka się na niego cały rok to człowiek chce się najeść :) , dopiero teraz wpadłam na pomysł aby go ukisić.
Młode ziarna można kisić na świeżo i nawet w łupinkach.
Te większe, dojrzałe zalecam podgotować parę minut i wyłuskać z łupin.
Polecam też do kiszenia użyć małych słoikach, porcje są bardziej praktyczne.

W przepisie nie podaję ilości poszczególnych składników, bo kisimy tyle ile mamy, przyprawy też wg. uznania. Niektórzy dodają więcej czosnku, inni kopru. Najważniejsze jest przygotowanie solanki.
Tutaj należy zachować proporcje: 1 łyżka soli na 1 litr wody.

 

  • bób,
  • czosnek.
  • ang. ziele,
  • pieprz ziarnisty,
  • gałązki kopru,
  • chrzan korzeń
  • woda przegotowana
  • sól – najlepiej kamienna niejodowana (1 łyżka na 1 litr wody)

Bób opłukać i osączyć.
Wrzucić do gotującej się wody i pogotować ok. 5 min. powinien być al’dente.
Osączyć na sicie, przestudzić i wyłuskać ze skórek. Lekko ciepły szybko i łatwo się obiera.

Wodę zagotować z solą zachowując proporcje: 1 łyżki na 1 litr wody. Ostudzić.
Obrać ząbki czosnku. Słoiki wyparzyć.

Do słoików wsypać bób. Do każdego włożyć też kawałek gałązki kopru, plasterek chrzanu, ząbek czosnku, po kilka ziarenek pieprzu i ziela angielskiego.
Zalać ostudzoną wodą, może być letnia.
Dokładnie zakręć i zostawić 2 – 3 dni w temperaturze pokojowej.
Po tym czasie przechowywać w chłodnym miejscu.

Gdyby fermentacja była zbyt gwałtowna, można odkręcić słoik, wypuścić nieco “gazu” i znowu zakręcić.
Jeśli chcemy zachować smak bobu na dłużej, np. na zimę trzeba słoiki zapasteryzować tak jak inne przetwory (ok. 25 – 30 min) Zatrzymany zostanie wtedy proces fermentacji, ale stracimy pozytywne kultury bakterii.
Innym sposobem na dłuższe przechowywanie bobu jest wstawić słoiki np. do lodówki.
Niska temperatura chociaż nie zatrzyma, ale spowolni proces fermentacji.
Niektórzy podobno do kiszenia bobu nie obgotowują ziaren, kiszą surowe. Wdedy odstawiony na pólkę do chłodnej spiżarki aby się ukisił i zmiękł potrzebuje dużo czasu,… więc może to i dobry sposób, aby dotrwał do zimy ?
Wybór należy do nas :)


Róbmy przetwory! Edycja 3.
Róbmy przetwory - edycja 3

 

Kiszona cukinia

Do tej pory cukinię marynowałam, tym razem postanowiłam posmakować jej w nieco innej formie.
Będzie kiszona.
Smaku narobiła mi sąsiadka, która kisiła pierwsza, teraz kiszę i ja :)
Super zagrycha. Doskonale smakuje na kanapce ze smalcem – najlepiej domowym, czy z pasztetem.
Pycha!

Celowo nie podaję ilości poszczególnych składników, robimy tyle ile mamy – z wyjątkiem proporcji na solankę.

 

  • cukinia,
  • czosnek.
  • ang. ziele,
  • pieprz ziarnisty,
  • gałązki kopru,
  • chrzan korzeń/
  • woda przegotowana
  • sól – najlepiej kamienna niejodowana (2 łyżki na 1 litr wody)

Cukinie umyć i osuszyć. Młode, cienkie cukinie pociąć w grubsze plastry ( ok.2 cm) , większe natomiast na kawałki,  usuwając miękki środek z pestkami. Kisimy tylko twarde części.
Wodę zagotować z solą zachowując proporcje:  2 łyżki na 1 litr wody. Ostudzić.
Obrać ząbki czosnku. Słoiki wyparzyć.

Do słoików wkładać pokrojoną cukinię. Do każdego włożyć też kawałek gałązki kopru, plasterek chrzanu, ząbek czosnku, po kilka ziarenek pieprzu i ziela angielskiego.
Letnią wodą z solą zalać cukinie w słoikach.
Dokładnie zakręć i zostawić 2 – 3 dni w temperaturze pokojowej.
Po tym czasie przechowuj w chłodnym miejscu.

 

 

Ogórki kanapkowe

Smaczne, chrupiące, idealne na kanapki, a z naturalnym octem Jamar są naprawdę pyszne. Dobry i praktyczny  sposób zwłaszcza na duże ogórki. Kiedy dysponujemy takimi dużymi, które w żaden sposób w większej ilości nie mieszczą się w słoiku, wystarczy je pokroić wzdłuż na plastry i na pewno wejdzie więcej. Ogórkowe plastry są podatne na wyginanie,, więc lepiej nadają się do układania. Ktoś może powiedzieć, że należy kupować małe, no ale jak ma się własne z działki, to nie ma się wyboru i przyrządzamy takie jakie mamy. Wcześniej dzieliłam na kilka części, coś w rodzaju dużej kostki, ale wygodniej jest pociąć w plastry, bo po odtwarciu słoika mamy gotowe plastry na kanapki.

  • ok. 2 kg. świeżych ogórków
  • 3  szkl.  wody
  • 1,5  szkl . octu spirytusowego 10% JAMAR
  • 1,5 szkl. cukru
  • 1 łyżeczka ziaren pieprzu 
  • 10 ziarenek ang. ziela
  • liście laurowe, po jednym do słoika
  • 3 płaskie łyżki soli
  • 1 łyżka gorczycy
  • czosnek, po ząbku do słoika
  • kilka gałązek kopru

Ogórki dokładnie umyć i pociąć  wzdłuż na cienkie plastry. Słoiki wyparzyć i włożyć do każdego ząbek czosnku i gałązkę kopru. Ogórkowe plastry ułożyć ciasno w słoikach.

Z podanych składników przygotować zalewę. Gorącą zalać ogórki w słoikach, zwracając uwagę aby w każdym słoiki znalazły się przyprawy. Zakręcić i pasteryzować ok. 10 min.  Po lekkim przestudzeniu odwrócić do góry dnem, nakryć ściereczką aby powoli stygły i pozostawić do całkowitego ostygnięcia.

Smaczna Jesień    Przetwory na widelcu

Cukinia marynowana z chilli

To już najwyższa pora aby pomyśleć jeszcze o zapasach na zimę. Na naszych działkach, w sadach czy na straganach znajdziemy mnóstwo jarzyn i owoców, z których warto przyrządzić różne przysmaki, by cieszyć się nimi i zimą. Wydatek niewielki, trochę pracy, a tyle potem pyszności i radości na naszych stołach. Nie można zmarnować takiej okazji. Korzystając z uprzejmości firmy JAMAR, od której otrzymałam zestaw octów, w mojej spiżarce pojawiają się wciąż nowe i pyszne przetwory,… a mam jeszcze wiele pomysłów jak je wykorzystać :) Polecam cukinię marynowaną z papryczką chilli, lekko pikantna, doskonała na przekąskę, do sałatek czy na koreczki.

  • ok. 2,5 – 3 kg. cukinii
  • 4 – 5 małych cebulek
  • 4 szklanki wody,
  • 1 szklanka octu spirytusowego 10% JAMAR
  • 1 szklanka cukru,
  • 2 łyżki soli,
  • 10 ziarenek czarnego pieprzu,
  • 10 ziarenek ang. ziela
  • parę liści laurowych ( tak aby w każdym słoiku znalazł się jeden).
  • papryczki chili – po jednej do słoika.
  • 2 łyżeczki słodkiej papryki w proszku

Cukinie umyć, obrać i pokroić w większe kostki (kroimy tylko twardą część cukinii, tę bez pestek)
Cebulę obrać, przekroić na pół lub ćwiartki. W naczyniu przygotować zalewę: zagotować wodę z octem, solą, cukrem, papryką w proszku. Dodać cebulki i przyprawy. Słoiki wyparzyć. Nałożyć cukinię  i do każdego włożyć jedną papryczkę chili. Zalać gorącą zalewą, zwracając uwagę aby w każdym słoiki znalazł się kawałek cebulki i przyprawy. Szczelnie zakręcić. Pasteryzować ok. 10 – 15 min.

   Smaczna Jesień

Starsze posty

© 2024 Czary Gary

Theme by Anders NorenUp ↑