Czary Gary

Gotowanie

Tag: deser (strona 2 z 2)

Gruszki waniliowe z czekoladową ażurową wieżą.

… na deser lub przystawkę.
Soczysta gruszka skąpana w puszystym, gorącym kremie waniliowym z delikatnym akcentem czekolady podana wraz z czekoladową ażurową wieżą,… do schrupania :)
Kolejna moja propozycja w ramach czekoladowych inspiracji Goplany “Z czekoladową nutą”
Zapraszam i życzę smacznego!
2 porcje

SAM_8787A

                                                                                                       GRUSZKI

  • 2 gruszki,
  • 2 – 3 szklanki wody,
  • 1/2 szklanki zwykłego cukru,
  • 1 op. cukru waniliowego,

                                                                                            KREM WANILIOWY

  • 1 szklanka mleka,
  • 3 żółtka,
  • 3 łyżki cukru pudru,
  • laska wanilii,

                                                                                     WIEŻE CZEKOLADOWE

  • 1 tabliczka czekolady Goplana Gorzka klasyczna,
  • sztywny papier pergaminowy,
  • woreczek strunowy,… taki z klikiem :)

Wieże czekoladowe – czekoladę połamać i rozpuścić w kąpieli wodnej.
Z papieru wyciąć szablon stożka,. Czekoladę wlać do woreczka, odciąć rożek i wyciskać na szablon kratkę z czekolady. Odczekać chwilkę aby czekolada zastygła delikatnie na tyle aby się nie zlewała, po czym zwinąć stożek czekoladą do środka. Związać lub spiąć i wstawić do lodówki. Po zastygnięciu delikatnie odkleić pergamin.

aaa

Gruszki – obrać cienko pozostawiając ogonki.
Zagotować wodę, wsypać cukier i cukier waniliowy.
Włożyć gruszki i gotować ok. 5 min. Odstawić.

Krem waniliowy – laskę wanilii przekroić wzdłuż i usunąć miąższ.
Żółtka utrzeć z cukrem pudrem na puch. Mleko zagotować z wanilią. Na małym ogniu mieszając cały czas wlewać do mleka powoli masę z żółtek do momentu aż krem zgęstnieje.
Gruszki wyjąć z syropu, na moment odczekać aby obciekły, ułożyć na talerzach, polać gorącym kremem, obok postawić czekoladową wieżę i podawać.
Dodatkowo każdą gruszkę można polać odrobiną roztopionej czekolady.

SAM_8941

SAM_8939Z czekoladową nutą

Racuszki z sosem malinowym

Puszyste, mięciutkie małe placuszki drożdżowe z rodzynkami, skórką pomarańczową i tartym jabłkiem, a do tego obłędnie pyszny sos malinowy….mniam:)

Doskonałe na śniadanie, podwieczorek, czy nawet na słodki obiad. Takie właśnie pyszności przyrządza babcia Jola – zazdroszczę,.. bo  to nie moja babcia, ale mojego sąsiada Olka. Ja musiałam sobie sama usmażyć i placuszki, i zrobić sos :)

Zdradzę jeszcze, że do sosu można dodać trochę alkoholu, wzbogaci smak i nabierze pikanterii,… ale tylko dla dorosłych… :)

CIASTO 

  • 2 szklanki maki,
  • 1/3 szklanki cukru,
  • 1 i 1/3 szklanki ciepłego mleka,
  • 2 drożdży,
  • 3 jajka,
  • szczypta soli (nabrać w palce)
  • 1 jabłko,
  • 1 łyżka startej skórki pomarańczowej,
  • cukier puder do oprószenia,
  • olej do smażenia

SOS MALINOWY

  • 2 – 3 szklanki malin,
  • 1/4 szklanki cukru,
  • 1 łyżeczka soku z cytryny,
  • trochę alkoholu ( tylko dla dorosłych)

CIASTO: Drożdże rozetrzeć z 1 łyżeczką cukru, paroma łyżkami ciepłej wody i łyżką mąki. Przykryć i odstawić w ciepłe miejsce, aby wyrosły, ok.20 min. Rodzynki sparzyć wrzątkiem, odcedzić i osuszyć. Jabłko umyć, obrać i zetrzeć na tarce o dużych oczkach. Wyrośnięty zaczyn połączyć z mąką, szczyptą soli, cukrem i ciepłym mlekiem. Wbić jajka i wyrobić ciasto. Odstawić do wyrośnięcia. Kiedy podwoi swoją objętość dodać rodzynki, skórkę pomarańczową i starte jabłko. Wymieszać. Powstałe ciasto drożdżowe, jest rzadsze niż klasyczne drożdżowe, ma konsystencje naleśnikowego.
Na patelni rozgrzać olej i łyżką nakładać porcję ciasta nadając kształt małych placuszków. Smażyć z obu stron na rumiano. Gotowe racuszki podawać  zaraz po usmażeniu z kleksem sosu malinowego i lekko oprószone cukrem pudrem. Pozostały sos podać obok w oddzielnym naczyniu.

SOS: maliny zmiksować z cukrem i sokiem z cytryny. Mus przetrzeć przez sito i schłodzić. Do wersji dla dorosłych dodać 2 – 3 łyżki alkoholu.

Różowe wrześniowe śniadanie

lucynako, niedziela, 14 września 2014 , Ciasta i desery

Brzoskwiniowe jeżyki

Oto jeż, słodki jeż,
gdy takiego jeża zjesz,
to już wiesz,  że:
biszkopt, brzoskwinia i kolce migdałowe
oczarują twoje kubki smakowe.
A puszysta, bita śmietana
pozostawi niezapomniane smakowe doznania.

  • 6 okrągłych biszkoptów,
  • 6 dużych połówek brzoskwiń z syropu z puszki,
  • 3 dkg. migdałów,
  • 1 op. bitej śmietany typu Śnieżka ,
  • 1  op. Śmietan – fix ,
  • 200 ml. schłodzonego mleka,
  • 1 łyżka cukru pudru
  • 2 kieliszki aromatycznego likieru lub innego alkoholu,

Migdały sparzyć, obrać ze skórki i pokroić w słupki. Na talerzykach ułożyć po biszkopcie. Alkohol zmieszać z 3 – 4 łyżkami syropu z brzoskwiń i skropić obficie każdy biszkopt. Na każdym ciastku położyć połówkę brzoskwini przecięciem w dół. W owoce wbić kawałki migdałów, aby powstały “kolce”. Śmietanę ubić z zimnym mlekiem na sztywno, podczas ubijania dodać fix do śmietany. Napełnić śmietaną szprycę z końcówką małej gwiazdki i wycisnąć wokół biszkoptów rozetki. Jeżyki podawać schłodzone.

Trójkolorowy torcik czekoladowy… na zimno

Przepyszny deser mocno czekoladowy…bez pieczenia.

  • 1 tabliczka gorzkiej czekolady
  • 1 tabliczka mlecznej czekolady
  • 1 tabliczka białej czekolady
  • 1 l. śmietanki 36%
  • 3 łyżeczki żelatyny
  • odrobina masla do natłuszczenia tortownicy
  • 1 op.polewy czekoladowej

Tabliczki czekolady – każdą oddzielnie – rozpuścić w kąpieli wodnej. Żelatynę rozpuścić w połowie szklanki gorącej wody.Przestudzić.Podzielić na 3 części. Śmietanę mocno schłodzić, podzielić na 3 części. Każdą część ubić na sztywno i delikatnie mieszając łączyć kolejno : z  gorzką, mleczną i białą czekoladą. Do każdej z powstałych mas dodać po porcji chłodnej,ale płynnej żelatyny ( aby nie powstały grudki,najpier żelatynę mieszamy z łyżka danej masy,a potem dopiero łączymy z całością).
Do natłuszczonej tortownicy wlać ciemną masę, schłodzić.Następnie mleczną i po jej zastygnięciu wlać białą. Całość wstawić do lodówki.

Przed podaniem polać polewą czekoladową  lub udekorować wg. uznania.

 Wersja walentynkowa…lub urodzinowa :)

BANANOWY JOGURTOWIEC NA CHRUPIĄCYCH PŁATKACH KUKURYDZIANYCH…bez pieczenia

 Bardzo lekki i delikatny deser jogurtowy,wygląda jak tort. Smakuje pysznie. U mnie o smaku bananowym.. ale wystarczy użyć jogurt owocowy o każdym innym smaku i do tego dobrać odpowiednie owoce i już można mieć jogurtowiec np.malinowy, brzoskwiniowy,truskawkowy,itp… Zawsze się udaje. Nie trzeba piec ciasta, bo zamiast niego są płatki kukurydziane zatopione w czekoladzie.zupa serowa w bułeczkach

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

  • 3-4 dojrzałe banany
  • 10 dkg.margaryny
  • 1 duży jogurt bananowy
  • 2 szklanki śmietanki 30%
  • 4 łyżki cukru pudru
  • 15 dkg.gorzkiej czekolady
  • 15 dkg,płatków kukurydzianych
  • 2 łyżki żelatyny

W naczyniu rozpuścić margarynę,dodać połamaną czekoladę i podgrzewać na małym ogniu ciągle mieszając aż do uzyskania jednolitej polewy.Przestudzić. Do wystudzonej,ale płynnej jeszcze polewy wsypać płatki i dokładnie wymieszać.

Ulepić 12 małych kukurydzianych kuleczek  ( nie będą zbyt okrągłe,ale przydadzą się do dekoracji :) Odstawić je do lodówki. Pozostałą część płatków z czekoladą wypełnić dno tortownicy i również wstawić do lodówki aby masa zastygła.

Żelatynę rozpuścić w połowie szklanki wrzącej wody,,przestudzić. Banany zmiksować,połączyć z jogurtem bananowym.Śmietankę ubić z cukrem pudrem. Ubijając dodawać po łyżce zimnej żelatyny. Następnie połączyć z jogurtem i dokładnie wymieszać. Masę wylać na zastygnięty spód z płatków i wstawić do lodówki. Kiedy stężeje udekorować wcześniej zrobionymi kuleczkami. Można też zostawić trochę luźnych płatków z czekoladą i dodatkowo obsypać nimi wierzch jogurtowca.

 

Nowsze posty

© 2024 Czary Gary

Theme by Anders NorenUp ↑