Jedzmy zielone, jedzmy jarmuż,… a tym którzy nie przepadają za zieleniną. proponuję właśnie jarmuż w cieście naleśnikowo- serowym..
Wystarczy liście jarmużowe zanurzayć w cieście i usmażyć na oleju rzepakowym, i powstaną ot, takie fikuśne placuszki.
Smaczne, chrupiące i chociaż jarmuż jest w środku, to nawet niejadek chętnie po nie sięgnie.
Jak już wspominałam wcześniej, mam jarmuż na swojej działce, więc korzystam z niego na rożne sposoby.
Tutaj wykorzystałam młode, niezbyt duże liście w całości, ale jeśli zakupimy pęczek okazałych liści jarmużu w sklepie czy na targu, to trzeba będzie go pociąć na mniejsze kawałki.
Przygotowanie jest bardzo proste :)
- liście jarmużu,
- 1,5 szklanki mąki,
- 1 szklanka mleka,
- 1 szklanka wody mineralnej gazowanej,
- 1 jajko,
- 10 dkg. startego żółtego sera, np. goudy,
- 1/2 łyżeczki soli,
- szczypta cukru do smaku,
- olej do nieco głębszego smażenia,
Liście jarmużu dokładnie opłukać, oczyścić z łodyg a następnie osuszyć.
Do miski dodać wszystkie składniki ( oprócz sera) przeznaczone na ciasto i zmiksować je na gładką masę.
Na koniec do gotowego ciasta wsypać ser i dokładnie wszystko wymieszać.
Odstawić na min. 30 minut.
Na patelni rozgrzać olej – oleju powinno być nieco więcej niż przy tradycyjnym smażeniu, ok. 2 – 3 mm.
Każdy liść jarmużu (lub większy jego kawałek) zanurzać w cieście i smażyć z obu stron na rumiano.
Po wyjęciu z patelni, osączyć na papierowym ręczniku.
Podawać gorące.
Smakosze ketchupu mogą dodatkowo urozmaicić sobie nim jarmużowe placuszki.
