Rodzinka ją uwielbia więc co roku robimy zapasy.
Papryczka jest pyszna jako przekąska do chrupania, do mięs i na kanapki. Spotkałam się już z podobnymi przepisami na marynowaną paprykę, ale wg. zasady, że każda gospodyni ma swoje „smaki” to każda z tych papryk smakowała nieco inaczej. Ta jest najlepsza, bo nasza rodzinna! :) Co roku gości w mojej spiżarce.
- 5 kg. czerwonej papryki,
- 2 l. wody,
- 1 szklanka oleju,
- 1/2 l. octu,
- 35 dkg. cukru,
- 1 i 1/2 łyżki soli,
- 3 główki czosnku,
- 1/2 paczki ziaren gorczycy ,
- 1/2 paczki ziarnistego pieprzu.
Paprykę umyć, usunąć gniazda z nasionami, podzielić przecinając wzdłuż na szerokie paski − wg. uznania. Wszystkie składniki oprócz czosnku zagotować. Do gotującej się zalewy wkładać partiami paski papryki − ile się zmieści. Zagotować 2 − 3 min. (chodzi o to aby papryka lekko zmiękła), po czym wyjąć i natychmiast układać ciasno do słoików, a do zalewy wrzucić następną partię świeżej papryki − i tak aż do wyczerpania.
Do każdego gotowego już słoika z papryką włożyć 1− 2 ząbki czosnku, zalać zalewą w której się gotowała papryka.
Zakręcić i odwrócić do góry dnem − NIE GOTOWAĆ !!! ODSTAWIĆ GDZIEŚ NA BOK I PRZYKRYĆ NP. KOCEM ABY CIEPŁO UTRZYMYWAŁO SIĘ JAK NAJDŁUŻEJ.
Dodaj komentarz