Na pewno znacie te ciasteczka :)
Pyszne, lekkie, z kleiku ryżowego, tak, tak z kleiku, tego dla dzieci :)
W sam raz kiedy mamy ochotę na coś słodkiego.
Pamiętam je z dzieciństwa. Dawno ich nie robiłam a przecież są takie łatwe do upieczenia.
Dzisiaj zamiast zwykłego cukru kryształu użyłam cukru trzcinowego, więc są trochę ciemniejsze niż je zapamiętałam, ale również smakowite :) Szybko zniknęły z półmiska.
- 1 op. kleiku ryżowego (bezsmakowego)
- 3 jajka
- 20 dkg. cukru kryształu – ja użyłam trzcinowego
- 1 kostka margaryny lub masła (250g.)
- 1 cukier waniliowy
- dżem lub marmolada o ulubionym smaku
- papier do pieczenia
Margarynę roztopić i schłodzić.
Blachę wyłożyć papierem do pieczenia.
Piekarnik nagrzać do 180 st. C.
Jajka umyć i dokłasnie oddzielić żółtka od białek. Białka ubić na sztywną pianę.
Żółtka utrzeć z cukrem i cukrem waniliowym.
Dodać schłodzoną ale płynną margarynę, kleik ryżowy i pianę z białek. Dokładnie wymieszać.
Masę nabierać łyżeczką, utoczyć małe kulki (trochę większe niż laskowy orzech) i układać na przygotowanej blasze w niewielkich odstępach (trochę urosną).
W każdej kulce okrągłym końcem drewnianej łyżki zrobć małe zagłębienie.
Blachę wstawić do nagrzanego piekarnika i piec ok. 20 min. na złoty kolor.
Po upieczeniu chwilę przestudzić zanim zaczniemy zdejmować je z blachy.
Na chłodne ciasteczka w miejsce zagłębienia nakładamy odrobinę marmolady lub dżemu.
Można dodatkowo oprószyć cukrem pudrem, ale nie koniecznie.
Dodaj komentarz