…… soczysta, otulona własną galaretką, aromatyczna i lekko pikantna.
Przepis na tę wędlinkę jest bardzo prosty. Mięso mielone doprawiamy według własnego uznania, dodatki też można dobrać, te które lubimy: oliwki, papryczkę, orzechy,… bo tak w zasadzie to bardziej chciałam zaprezentować “głównego szefa” tej potrawy czyli
SZYNKOWAR Tescoma PRESTO.
Szynkowart otrzymałam do przetestowania od Domers.pl i jestem nim zachwycona.
Każdemu polecam aby miał w swojej kuchni takie cudo :)
Chociaż tutaj prezentuję dopiero pierwszą wędliną z szynkowara, to od dnia kiedy zawitał ON do mnie, przyrządziłam już kilka innych domowych wyrobów. Wszystkie smaczne, aromatyczne, bez konserwantów, … i szybko znikały z talerzy :)
Ten Szynkowar Tescoma Presto to super sprawa :)
Prosty w obsłudze, w przystępnej cenie a robi takie smaczne rzeczy, z każdego rodzaju mięsa i na każdą okazje czy święta.
- 1 kg. mielonego mięsa z łopatki wieprzowej,
- 1 łyżka mieszanki przypraw do mięsa mielonego,
- 1 większa cebula,
- 2 ząbki czosnku,
- 1/2 strąka papryczki chili
- świeżo mielony pieprz,
- sól
Mięso mielone doprawiamy solą, pieprzem i przeprawą.
Na tarce o małych oczkach ścieramy obraną cebulę i czosnek. Papryczkę chili drobno siekamy.
Wszystkie składniki dokładnie mieszamy z mięsem.
Dobrze jest wymieszać całość za pomocą mikserem kuchennym z nałożonymi końcówkami w kształcie haków.
Mięsną masą napełniamy szynkowar do ok 1 cm pod górną krawędź.
Za każdym razem kiedy wkładamy porcję mięsa dokładnie ją dociskamy, aby usunąć pęcherzyki powietrza.
Zamykamy szynkowar pokrywą ze specjalną sprężyną i odstawiamy do lodówki na 48 godz.
Po tym czasie wkładamy do uchwytu przy sznkowarze specjalny termotrer, który jest w zestawie wraz z naczyniem.
Szynkowar z mięsem wkładamy do dużego garnka i napełniamy garnek zimną wodą do ok. 1 cm od uchwytu termometru Podgrzewamy wodę do 75 – 80 st.C. i od tego momentu parzymy wędlinę przez 2 godz.
Tak w zasadzie to parzy się sama, my tylko pilnujemy aby temperatura była odpowiednia czyli 75 – 80 st. C – strzałka termometru musi być na czerwonym polu.
Jeśli temperatura się podnosi, to możemy ją obniżyć do żądanej, dolewając do garnka trochę zimnej wody, zaś w przypadku kiedy opada podkręcamy płomień ognia pod garnkiem na więszy, a po powrocie wskazówki termometru na czerwone pole znowu znmiejszamy ogień.
Po zakończeniu gotowania wyjmujemy szynkowar z garnka, odłączamy termometr i ostudzimy pod strumieniem zimnej wody. Przechylamy aby przez dziurki w pokrywie odlać nadmiar skroplonej wody z wnętrza szynkowara.
Zimny szynkowar wstawiamy na kilka godzin do lodówki.
Ja robiłam szynkę wieczorem, więc szynkowar był w lodówce przez całą noc.
Na drugi dzień odkręcamy pokrywę i wyjmujemy wędlinę. Dla ułatwienia można włożyć szynkowar na parę sekund pod strumień ciepłej wody lub delikatnie obstukujemy boki naczynia.
Smacznego!
Dodaj komentarz