Wytrawne, z lekko pikantnym sosem jogurtowym.
Robi się je bardzo szybko i prosto.
Wystarczy wymieszać z mąką i ubitymi jajkami seler naciowy pół na pół stary na tarce i pokrojony w kosteczkę, Doprawić i gotowe, można smażyć.
Gorące placuszki podajemy z sosem z gęstego jogurtu naturalnego z dodatkiem szczypty papryczki chili i sokiem z limonki.
CIASTO
- 40 – 50 dkg. selera naciowego,
- 1,5 szklanki mąki,
- 3 jajka,
- 2 średnie cebule,
- 4 ząbki czosnku,
- garść posiekanych listków szałwii,
- sól i pieprz do smaku,
- olej do smażenia,
SOS JOGURTOWY
- 1 szklanka gęstego jogurtu naturalnego,
- 1 łyżka soku z limonki,
- szczypta papryczki chili w proszku,
- sól i pieprz do smaku.
Seler naciowy umyć i osuszyć. Obrać (zwłaszcza z grubszych łodyg) wierzchnie, twarde włókna.
Połowę z podanej porcji zetrzeć na tarce o drobnych oczkach, a połowę pokroić w drobną kosteczkę.
Obrać cebule i czosnek i również zetrzeć na małych oczkach.
Białka oddzielić od żółtek i ubić na sztywną pianę.
Starte warzywa plus pokrojony seler połączyć z mąką i żółtkami, dodać posiekaną szałwię.
Przyprawić do smaku solą i pieprzem. Na koniec dodać pianę z białek i delikatnie wymieszać.
Odstawić na 5 min. aby ciasto odpoczęło.
W tym czasie jogurt zmieszać ze szczyptą papryczki chilii i sokiem z limonki lub cytryny.
Doprawić delikatnie solą i pieprzem. Odstawić do lodowki na czas smażenia racuchów.
Na patelni (najlepiej z grubym dnem) rozgrzać olej, nakładać ciasto formując placki (na jeden rachuch nakładać po 2 łyżki ciasta).
Smażyć na delikatnym ogniu przez ok. 3 min.z każdej strony. Powinny być rumiane.
Po zdjęciu z patelni osączyć na papierowym ręczniku.
Podawać gorące z kleksem jogurtowego sosu.