Kolorowy lekki deser bez pieczenia. Trochę wymaga czasu do przygotowania, ale potem smakuje, że palce lizać :) Podawać mocno schłodzone.

  • 6 jaj
  • 3 łyżki żelatyny
  • 3 łyżki kakao
  • 250 ml. śmietanki 36%
  • 9 łyżek cukru pudru
  • 1 dowolna galaretka
  • 1 cukier waniliowy
  • odrobina margaryny

Żelatynę rozpuścić w 3 szklankach wody.Wystudzić.
Tortownicę delikatnie natłuścić, tak aby nie pozostały ślady margaryny, tylko uzyskać uczucie tłustej blachy, wtedy po rozpięciu ciasto łatwo odejdzie.

Warstwa nr.1 –  utrzeć 3 żółtka z 3 łyżkami cukru, dodać ubitą pianę z 2 białek i 1 szklankę żelatyny. Delikatnie wymieszać.Tężejącą wlać na spód tortownicy, jako pierwszą warstwę.

Warstwa nr.2 – Utrzeć 3 żółtka z 3 łyżkami cukru, dodać ubitą pianę z 2 białek, kakao i drugą szklankę żelatyny. Wymieszać. Gdy zacznie tężeć wlać na żółtą warstwę.

Warstwa nr.3 – Śmietanę ubić z 3 łyżkami cukru i cukrem waniliowym, dodać ubitą pianę z 2 białek i ostatnią część żelatyny. Wymieszać, odczekać aż zgęstnieje i wylać na masę kakaową.
Galaretkę przygotować wg,opisu na opakowaniu i tężejącą wlać na wierzch ciasta.

Całość schłodzić.

Moja rada: Nie wlewać żelatyny bezpośrednio do kremu, tylko najpierw 1 – 2 łyżki masy dodać do żelatyny, dokładnie wymieszać i dopiero wlać i połączyć z masą.

Lekkie desery bez piekarnika vol 2