Za oknem jesień więc dynia rządzi!

Rumiane chrupiące ciasto a w środku mięciutki farsz z pieczonej dyni, przyprawionej na wytrwanie ziołami i z odrobiną chilli.
Przed zawijaniem w ruloniki i nałożeniem farszu ciasto posmarowane delikatnym śmietankowym serkiem – u żyłam Philadelphia.
Serek dodaje soczystości i delikatnie łagodzi pikantny smak farszu. Całość pycha!
Smakuje i na ciepło, i na zimno,…osobiście lubię wersję na ciepło, wtedy smakują obłędnie!

CIASTO:
3 szklanki mąki + mąka do podsypywania,
3 jajka,
25 dkg.  zimnego masła, (1 kostka)
1 mały kubek kwaśnej śmietany 18%    (180 g.)
7 g. suchych drożdży (1 mała torebka)
1/2 łyżeczki soli,
papier do pieczenia,
FARSZ:
1 kg. dyni – już oczyszczonej i pociętej w plastry,
2 – 3 ząbki czosnku,
1/2 łyżeczki soli,
4 łyżeczki słodkiej papryki w proszku
1/2 łyżeczki ostrej papryczki chilli w proszku
2 łyżki suszonej bazylii
3 krople tabasco  (opcjonalnie),
1 łyżka oliwy,
1 łyżeczka cukru trzcinowego lub miodu,
serek śmietankowy – u mnie Philadelphia.

Najpierw dobrze jest przygotować farsz,aby później ciasto nie musiało czekać :)

FARSZ:  Pociętą, przygotowaną dynie przełożyć do większej miski.
Wszystkie przyprawy oprócz cukru i serka zmieszać , i wysmarować tym dynię. Ułożyć  na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i piec w piekarniku nagrzanym do 180 C ok. 45 minut aż będzie miękka.
Wystudzić. Chłodną rozgnieść widelcem, dodać łyżeczkę cukru (lub miodu)  i wymieszać.

CIASTO:  Drożdże wsypać do kubka ze śmietaną, wymieszać.
Na stolnicę przesiać mąkę, dodać sól.
Na środku zrobić dołek, wlać śmietanę, wbić 1 całe jajko i 2 żółtka – białka pozostawić. Dodać też masło i wszystko razem najpierw przesiekać nożem a potem zagnieść na gładkie, jednolite ciasto.

Gotowe ciasto rozwałkować na kształt prostokąta o grubości 4 – 5 mm. – dla wygody można ciasto podzielić na 2 części i każdą rozwałkować oddzielnie. Rozwałkowany płat ciasta posmarować serkiem.  Wzdłuż dłuższego brzegu nałożyć pasek farszu, zawinąć w rulon i odciąć od reszty ciasta. Taki rulon z farszem w środku pociąć na krótkie kawałki np. 5 cm. – wg.uznania.

Znowu wzdłuż brzegu nałożyć pasek farszu, zwinąć, pociąć … i tak postępować aż do wyczerpania ciasta.

Paszteciki ułożyć na blaszce naj papierze  do pieczenia.
Wierzch każdego posmarować rozbełtanym białkiem – te które zostały.
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 st.C, i piec ok. 25 – 30 min. aż będą ladnie rumiane,