W sam raz na śniadanie,… lub podwieczorek.
Cieplutkie, słodkie. Kuszą apetycznym wyglądem.
Domowe bułeczki są najlepsze, a prozdrowotny dżem Łowicz o smaku Dzikiej Róży pasuje tu doskonale.
Podane wraz z filiżanką kawy czy ze szklanką ciepłego mleko smakują wyśmienicie.

Trochę trwa ich przygotowanie, bo ciasto drożdżowe musi wyrosnąć, ale potem za to jaka uczta.
Pamiętam z dzieciństwa, kiedy babcia piekła podobne, domowe bułki: z dżemem. owocami lub tylko z samą kruszonką.
Ale zawsze były pyszne.

Wstawała wcześnie rano, więc na śniadanie były właśnie cieplutkie i znikały w mig :)

CIASTO:
1 szklanka mąki pszennej,
1 szklanka maki orkiszowej,
1 op. suszonych drożdży,
100 ml. mleka,
4 łyżki cukru,
1 jajko,
1/4 kostki masła,
1 łyżka startej skórki cytrynowej,
szczypta soli

KRUSZONKA:
3/4 szklanka mąki,
3 łyżki cukru,
1/4 kostki masła
1 słoik dżemu Łowicz o smaku Dzikiej Róży

Mleko lekko podgrzać i rozpuścić w nim drożdże.
Masło rozpuścić i przestudzić.
Do większej miski przesiać obydwie mąki, dodać cukier, sól, jajko, roztopione masło i skórkę z cytryny.
Wlać mleko z drożdżami. Zagnieść gładkie ciasto (można drewnianą łyżką, ale wygodniej jest po prostu ręką). Wyrabiać tak dlugo aż nie będzie wyczuwalny cukier.
Przykryć ściereczką i odstawić na przynajmniej 1 godzinę w ciepłe miejsce.
Ciasto powinno znacznie powiększyć swoją objętość.

W tym czasie przygotować kruszonkę.
Z mąki, cukru i masla opuszkami palcami zagnieść kruszonkę.
Wstawić do lodówki na czas oczekiwania na ciasto.

Wyrośnięte ciasto ponownie zagnieść.
Uformować z niego 12 placuszków.
Ułożyć je na blasze na papierze do pieczenia.
Przykryć ściereczką i odstawić jeszcze na 10 – 15 min.
Następnie na każdy nałożyć porcję dżemu i posypać kruszonką.
Piekarnik nagrzać do 200 st.C. Wstawić blachę z bułkami i piec ok. 20 – 25 min.