Dzisiaj warzywna przekąska z odrobiną słodyczy w ramach akcji “Marchew w roli głównej”.
Przepis jak większość wyszperany w starym czasopiśmie i przechowywany przez dłuższy czas doczekał się mojego zainteresowania :)
Przyznam, że przyrządzałam takie zestawienie po raz pierwszy i sama byłam ciekawa jak będzie smakować. Na początek zrobiłam tylko 2 porcje z połowy podanych składników. Następnym razem będzie więcej. Gorąca kalarepka z marchewkowo – rodzynkowym nadzieniem prosto z piekarnika, do tego kleks z kwaśnej śmietany i … smakowało :)

 

SKŁADNIKI
4 kalarepki
2 marchewka
3 łyżki masła
2 łyżki słodkiej śmietanki 18%
4 – 5 łyżek bulionu warzywnego (może być z kostki)
3 dkg. rodzynek
parę gałązek zielonej pietruszki do dekoracji
4 łyżki kwaśnej śmietany do dekoracji

Kalarepki obrać, najpierw ostrym nożem naciąć, a następnie małą łyżeczką wydrążyć środki.
Miąższ drobno posiekać.
Rodzynki umyć i zalać na parę minut gorącą wodą. Odcedzić.
Marchewki umyć, obrać i pokroić w cienkie i krótkie słupki. Połączyć : rodzynki, marchewkę i miąższ z kalarep. Dodać śmietankę. Wymieszać. Doprawić do smaku solą.

Farszem napełnić kalarepy.
Naczynie żaroodporne wysmarować masłem, ułożyć kalarepki i podlać wywarem warzywnym.
Przykryć. Wstawić do nagrzanego do 180 st.C. piekarnika i zapiekać ok.35 – 40 min.aż kalarepy będą miękkie. Podawać gorące. Przed podaniem kalarepki posypać pietruszką i udekorować kleksem śmietany.

Przepis na 4 porcje.