Wiosenna, prosta i smaczna,…
O tej porze roku nie ma problemu aby do obiadu, kolacji czy ot tak do schrupania podać świeże warzywa.
Można z nich wyczarować fantastyczne sałatki.
U mnie dziś zielona sałatka i rzodkiewki w lekkim sosie musztardowym.
Oczywiście można byłoby dodać jeszcze wiele innych warzyw ale postawiłam na lekko pikantny smak rzodkiewki. Zazwyczaj jest dodawana do sałatek jako jeden z licznych składników i jej smak nie jest należycie wyeksponowany, więc dzisiaj ona w roli głównej.
To prawdziwa wielowitaminowa pigułka :)
- 2 pęczki rzodkiewek,
- 1 główka zielonej sałaty,
- 1 czerwona cebula,
- szczypior z dymki,
- ok. 5 łyżek oleju ( u mnie Rapso),
- 2 łyżki soku z cytryny,
- 1 łyżeczka musztardy,
- sól, pieprz i szczypta cukru do smaku.
Sałatę starannie opłukać i podzielić na kawałki.
Rzodkiewki umyć i pokroić w cienkie plasterki. Można użyć tarki do jarzyn z ostrzem, na którym tniemy ogórki na mizerię – będzie szybciej :)
Cebulę obrać i pokroić w krążki. Szczypior opłukać i posiekać.
Olej zmieszać z sokiem z cytryny i musztardą. Doprawić do smaku solą, pieprzem i odrobiną cukru.
Połączyć wszystkie składniki i polać sosem. W razie potrzeby można jeszcz lekko dosolić.
Sałatkę można podać nie tylko na obiad do mięs. Nie zawiera śmietany, ani majonezu więc przez dłuższy czas zachowuje świeżość. Idealnie nadaje się do zapakowania w słoik i można ją zabrać na piknik, wycieczkę lub do pracy na drugie śniadanie,… i schrupać z bagietką czy tostami, a nawet samą :)