Jeden omlet,… i mamy gotowe śniadanie dla całej rodziny. Wygląda jak tort. Puszyste, mięciutkie ciasto, przełożone soczystym wiśniowym dżemem Łowicz, a na górze chrupiące, słodkie i rumiane tosty. Pycha!
- 25 dkg. maki,
- 15 dkg. cukru,
- 5 jajek,
- 750 ml. mleka,
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia,
- szczypta soli,
- 1 słoik dżemu wiśniowego Łowicz,
- 1 cukier waniliowy,
- 1/2 bagietki
- tłuszcz do wysmarowania formy,
Piekarnik nagrzać do 200 st. C. Oddzielić żółtka od białek. Białka ubić na sztywną pianę. W misce zmiksować na jednolite ciasto: żółtka, mąkę, proszek do pieczenia, sól, 5 dkg. cukru i 500 ml. mleka. Dodać pianę z białek i delikatnie wymieszać. Natłuścić tortownicę lub naczynie do zapiekania. Bagietkę pokroić w cienkie kromki i namoczyć w pozostałym mleku.
Do tortownicy wlać 2/3 ciasta, wyrównać powierzchnię i wstawić do nagrzanego piekarnika na 10 min.
Na podpieczonym omlecie rozłożyć dżem ( odłożyć 1 łyżkę do dekoracji) i zalać pozostałym ciastem. Na cieście ułozyć nasączone mlekiem kromki pieczywa tak, aby zachodziły na siebie. Posypać pozostałą porcją cukru wymieszaną z cukrem waniliowym. Wstawić ponownie do piekarnika i zapiekać ok. 25 min. aż kromki się zarumienią. Ok. 5 min. przed końcem na środek omletu nałożyć “kleks” odłożonego dżemu (można też zrobić mniejsze kleksy na każdej kromce. Po wyjęciu odczekać parę minut, aby omlet nieco przestygł – lepiej się dzieli na porcje.
Smacznego!