Smaczne pączki z tradycyjnego ciasta drożdżowego z dodatkiem jabłka, które sprawia, że są lżejsze, mniej zapychające…. a w środku dużo bitej śmietany.
Pycha!
CIASTO:
- 50 dkg. mąki
- 10 dkg, drożdży
- 10 dkg. cukru
- 1 szklanka mleka
- 2 jajka
- 5 dkg. margaryny lub masła
- otarta skórka z cytryny
- 3 jabłka
NADZIENIE:
- 1 op. śmietany Śnieżka
- 200 ml.mleka do ubicia śmietany
- 1 op.lukru
- 3 łyżki kandyzowanej skórki pomarańczowej
- olej do głębokiego smażenia
Drożdże rozpuścić w letnim mleku. Dodać 1 łyżkę mąki i 1 łyżeczkę cukru.Wymieszać i odstawić do wyrośnięcia. Margarynę roztopić i przestudzić. Jajka roztrzepać ze skórką cytrynową. Mąkę przesiać do miski,dodać pozostały cukier,zaczyn,płynną margarynę,jajka i szczyptę soli. Wyrobić gładkie ciasto i odstawić w cieple miejsce do wyrośnięcia. Jabłka umyć,obrać i pokroić w kostkę. Do wyrośniętego ciasta dodać jabłka i jeszcze raz wyrobić ciasto aż zmiesza się z jabłkami.
Odstawić do ponownego wyrośnięcia. Drewniana łyżką umoczoną w wodzie nabierać kawałki ciasta i w oproszonych mąką dłoniach lepić kulki.Pączki nie są idealnie gładkie,bo tu i tam wystaje kawałeczek jabłuszka,ale nie przeszkadza to w niczym :) Smażyć na mocno rozgrzanym głębokim oleju,po ok.2-3 min z obu stron. Wyjąć na papierowy ręcznik aby ociekły z nadmiaru tłuszczu.
Śnieżkę ubić z mlekiem wg.przepisu na opakowaniu. Zimne pączki nadziać bitą śmietaną za pomocą szprycy cukierniczej z końcówką do nadziewania.Przygotować lukier. Polukrować każdego pączka od strony gdzie było “nakłucie” szprycą,aby nie było widoczne. Posypać kandyzowaną skórką pomarańczy.
Lukier można zrobić też sposobem domowym: 3 – 4 łyżek cukru pudru zmieszać z odrobiną gorącej wody,na początek.wlać ok.1,5 łyżki. Należy uważnie i powoli dozować wodę,aby lukier nie był zbyt wodnisty,bo wsiąknie w pączka lub spłynie po nim – wtedy trzeba dodać jeszcze cukru
…ani zbyt gęsty,bo źle się rozprowadza – wówczas dodajemy nieco wody.
Również zamiast gotowej śmietany do ubijania typu Śnieżka,można ubić 200 ml.śmietanki 36% z dodatkiem 4 łyżek cukru pudru… i też jest pyszna,nawet nieco słodsza :) Jednak mamy tu już tyle słodkości,że jak dla mnie wystarczająca jest właśnie Śnieżka. :)